Na kogo wypadnie na tego bęc, czyli dlaczego mam kontrolę podatkową
Jak pisaliśmy wcześniej, urzędy trafiają celniej w nierzetelnych podatników przy typowaniu podmiotów do kontroli. Dzisiaj zastanowimy się, dlaczego jeden podmiot ma, a drugi nie ma kontroli podatkowej – czyli jakimi kryteriami kieruje się fiskus, wybierając firmy do sprawdzenia ich rozliczeń.
Czasami podatnik sam się znajduje, czyli o kontroli krzyżowej
Kontrola krzyżowa zaczyna się u innego podatnika i dotyczy sprawdzenia prawidłowości rozliczeń jego kontrahentów z tym konkretnym podmiotem i w zakresie wspólnych transakcji. Jeżeli okaże się, że coś budzi wątpliwości fiskusa, to ma on upieczone niejako dwie pieczenie na jednym ogniu – i jednego lub więcej podatników do kontroli.
Urząd wie, czego i kogo szuka
Najczęściej jest jednak tak, że urząd nie czeka, aż podatnik sam się znajdzie, jako „ofiara” kontroli krzyżowej, przeprowadzonej u innego podmiotu, ale sam podejmuje określone działania, żeby kandydata do kontroli wytypować jak najlepiej. W tym celu przeprowadzane są różnorodne analizy ryzyka i czynności analityczne i sprawdzające.
Fiskus dysponuje bowiem własnymi systemami informatycznymi, dzięki którym ma wiedzę na temat przeprowadzanych przez podatników transakcji wpływających na powstanie obowiązków podatkowych. Jednocześnie wartościowe, z punktu widzenia urzędu skarbowego, informacje, mogą zostać przekazane przez notariuszy czy banki, w związku z zawieranymi transakcjami i czynnościami opodatkowanymi.
Nie zapominajmy też o przyczynie kontroli zaczynającej się od słów: „uprzejmie donoszę…”.
Czy można mieć kontrolę na własne życzenie?
Odpowiedź brzmi: tak. W tym przypadku warto sprawdzić, czy na pewno wywiązujemy się ze wszystkich ciążących na nas obowiązków fiskalnych i sprawozdawczych, weryfikujemy kontrahentów zgodnie z wytycznymi dochowania należytej staranności i dysponujemy wszystkimi dokumentami, na mocy których możemy potwierdzić rzeczywisty charakter zawieranych transakcji.
Nieważne, dlaczego masz kontrolę podatkową, ważne, jak ją rozegrasz…
… dlatego niezmiennie rekomendujemy: przygotuj się do kontroli, jeszcze zanim ona się zacznie. A jeżeli już masz kontrolę – współpracuj z profesjonalistą, który pomoże ci opracować zindywidualizowaną strategię i zabezpieczyć twój biznes przed negatywnymi skutkami działań fiskusa.